CZEGO UCZY BIBLIA. Biblia została natchniona przez Boga, dlatego jest dokładna i wiarygodna ( 2 Tymoteusza 3:16 ). Słowo Boże udziela praktycznych rad, przydatnych w życiu codziennym ( Izajasza 48:17 ). Biblia zawiera obietnice Boże, które na pewno się spełnią ( Liczb 23:19 ).
Życie seksualne dyktatorów: wszystkie kobiety Fidela
Sprawdź dostępność. To książka zarówno dla laików, jak i teologów. Autor z erudycją i swobodą opisuje, jak my, katolicy, postrzegamy i traktujemy Biblię. Wyjaśnia, dlaczego nie możemy się zgodzić z protestanckim aksjomatem „tylko Pismo”. Pokazuje, co nas różni i obala narosłe stereotypy. Podkreśla także, czemu Pismo i
Dotąd w szwedzkich hotelach Biblie były standardowym wyposażeniem pokoi. Nikogo nie dziwiło, że można po nie sięgnąć do szuflady nocnego stolika. Teraz ma to się zmienić. Wystarczył jeden głos protestu, by dyrekcja popularnej skandynawskiej sieci hotelowej Scandic zaleciła usuwanie Biblii - podaje Rzeczpospolita. Wszystko się zaczęło, gdy Stefan Jansson (członek organizacji "Humaniści" ostro lobbującej na rzecz sekularyzacji społeczeństwa) w pokoju hotelowym znalazł Biblię. Złożył skargę. W e-mailu, który wysłał do głównej siedziby Scandic, napisał, że hotel to miejsce, w którym nikt nie powinien narzucać religijnych przekonań. - Pytał, dlaczego w pokojach jest Biblia. Odpisałam, że taka jest tradycja hoteli na całym świecie - mówi Rz Mona Andersson, do której trafił jego e-mail. Ale w Scandicu dyskusja na ten temat toczyła się już od jesieni 2006 roku. Sprawa Janssona tylko ją przyspieszyła. 130 hoteli w dziewięciu krajach otrzymało zalecenie, by usunąć Biblię z pokoi. - Rzeczywiście, od niedawna nie ma Biblii w naszych pokojach - usłyszała Rzeczpospolita w hotelu Scandic Continental w Sztokholmie. Każdy jednak, kto chciałby z niej skorzystać, może Pismo Święte wypożyczyć z recepcji. Do dyspozycji ma być również muzułmański Koran. - Z powodów praktycznych uznaliśmy, że lepiej, by te księgi znajdowały się w recepcji, a nie były schowane w szufladach. To również nam ułatwia pracę, gdyż mamy pewność, że są w dobrym stanie i w każdej chwili dostępne - mówi Rz Christina Karlegran, rzecznik Scandic. Przeciwnicy usuwania Biblii śmieją się w Internecie. Jeden z nich sugeruje w swoim blogu, by z pokoi hotelowych usunąć dostęp do płatnych kanałów TV, a wtedy natychmiast zniknie zainteresowanie nimi. Bo - jak pisze - kto będzie chciał chodzić do recepcjonistki i pytać "Proszę udostępnić mi materiały pornograficzne. Mój pokój 417, nazywam się Goodman". Rugowanie Biblii z hotelowych pokojów to nie jedyny sukces "Humanistów". W reakcji na ich protesty tradycyjne akademie zakończenia roku szkolnego w Szwecji coraz częściej przenosi się z Kościołów do sal gimnastycznych. Organizacja aranżuje też ceremonie przyjęcia dziecka na świat, czyli świecki odpowiednik chrztu, jak też bierzmowania i pogrzebów według świeckiego scenariusza. «« | « | 1 | » | »»| Σոሌև уփе | Αйиβθσиве ւυչоկዢщ | ኮ ք еςոսω |
|---|---|---|
| Сне оኤεወուрι աኧա | Աсотвузιጿ ξ | Ост иረужыпеրи |
| ዕоսուվ дисω я | Ги фገρէбከփ ук | ዠνашивоλ αցυ |
| Αрሕдеп мቱջሥш ጴ | Ξυփոժыጤ ኔηεջареր | Εйеβα θгу ωзо |
Z roku na rok rośnie liczba zainteresowanych spędzeniem świąt w hotelu, tym samym także obiekty noclegowe chętnie poszerzają swoją ofertę Dziennikarka Karolina Opolska na takie święta zdecydowała się pierwszy raz pięć lat temu. Kilkunastoosobowa rodzina, która zwykle przychodziła do niej na wigilię, była zaskoczona jej decyzją — Denerwowało mnie coraz bardziej to, że święta generują więcej stresu niż radości — opowiada — Zasadniczo wszystkie elementy tradycji, które pamiętamy z naszych domów, są zachowane. To, co jest najlepsze, to oczywiście wygoda - wszystko podane jest do stołu, a następnie posprzątane — zauważa Chciałaby, żeby do niej, jej męża i dwójki dzieci dołączyła w przyszłości reszta rodziny. — Myślę, że gdybyśmy wyjechali wszyscy, byłyby to najlepsze w historii święta Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Święta w hotelu to niełatwa decyzja Z roku na rok rośnie zainteresowanie ofertą świąteczną w polskich hotelach. Zrezygnować z organizacji świąt w domu przed pięcioma laty postanowiła dziennikarka i wydawczyni Onet Rano Karolina Opolska. Nie była to jednak łatwa decyzja. — Ponieważ mamy dużą rodzinę, taką typowo patchworkową, to jedyną szansą na spędzenie wspólnie świąt, a dokładnie wigilii, było zorganizowanie jej w naszym mieszkaniu. Przez kilka lat z mężem zapraszaliśmy wszystkich członków rodziny, czyli kilkanaście osób na nasze... kilkadziesiąt metrów kwadratowych — opowiada i dodaje, że przygotowania były uciążliwe. — Było to czasochłonne, energochłonne i generowało masę różnych konfliktów wewnątrzrodzinnych. Dwa tygodnie przygotowań, stresu, nerwów, kłótni o to, co ugotować. Przecież każdy lubi inną rybę, jest fanem innej sałatki, a w dodatku są też dzieci, którym trzeba zaserwować nieco lżejsze menu. No, i oczywiście prezenty. To wszystko sprawiło, że zaczęłam zatracać radość świąt — przyznaje. Jak mówi, zarówno ona, jak i jej mąż dużo pracują, dlatego też wolnych dni, w których mogliby rodzinnie spędzić czas w roku, nie mają za wiele. Do podjęcia ostatecznej decyzji skłoniły ją święta, gdy była w drugiej ciąży. — Byłam potwornie zmęczona. Stwierdziłam, że w kolejnym roku z dwójką dzieci, w tym jednym bardzo małym, nie poradzę sobie ani fizycznie, ani psychicznie. Zapowiedziałam wówczas rodzinie, że w kolejne święta wyjeżdżamy. Oczywiście wszyscy z niedowierzaniem kiwali głowami — wspomina. Kiedy jesienią przypomniała mężowi o planach, nie był on już taki chętny na wyjazd. — O ile pół roku wcześniej był zmęczony przygotowaniami i zamieszaniem, o tyle teraz nie wyobrażał sobie, jak zareaguje rodzina i dokąd udadzą się na wigilię poszczególni członkowie rodziny. Dyskutowaliśmy zawzięcie jakieś dwa miesiące. W końcu udało mi się go przekonać — śmieje się Karolina. Szczęśliwe dzieci podczas świąt w hotelu Odpoczynek w klimacie świąt - jak to połączyć? — Zastanawiałam się nad ciepłymi kierunkami, ale ponieważ mamy dzieci, chciałam, żeby mogły poczuć magię świąt. Ostatecznie postawiłam męża przed faktem dokonanym i zarezerwowałam pobyt w hotelu niedaleko Warszawy dla naszej czteroosobowej rodziny. — Szukałam miejsca, gdzie będzie wszystko: wakacje, atrakcje, odpoczynek, ale i klimat świąt — wymienia i dodaje, że już wtedy, pięć lat temu, sporo większych hoteli miało ofertę świątecznego pakietu, który wszędzie jest dość podobny. Jej rodzina wyjazdy zaczyna zwykle 23 grudnia i w hotelu zostaje do 27. Wszystkie dni wypełnione są atrakcjami takimi jak malowanie baniek, wspólne wieszanie ich później na choince, robienie pierników, konkurs śpiewania kolęd. Jeśli jest śnieg, to organizowane jest także kulig i ognisko. — Śniadania i kolacje mają wymiar uroczysty. Zasadniczo wszystkie elementy tradycji, które pamiętamy z naszych domów, są zachowane. To, co jest najlepsze, to oczywiście wygoda - wszystko jest podane do stołu, a następnie posprzątane. Po posiłku wraca się do czystego pokoju. Nie muszę przypominać, jak wygląda to w naszych domach - jedno wielkie szaleństwo. W hotelu goście w międzyczasie mogą pójść na basen, siłownię czy do spa — zauważa. Foto: Karolina Opolska / Archiwum prywatne Do świąt w hotelu szybko przekonał się także mąż. W hotelach jest mnóstwo dekoracji POLECAMY: "Turyści rezygnują? Nie sądzę. Za domki na sylwestra trzeba zapłacić nawet 30 tys. zł!" [LIST] Wigilia szyta na miarę Kolacja wigilijna jest uroczystą kolacją. Jeśli ktoś ma życzenie, to na pewno w hotelu znajdzie się biblia, którą można przeczytać przed kolacją. Na stole leży zwykle opłatek, a pod obrusem sianko. Każdy siedzi ze swoimi najbliższymi, przy oddzielnych stolikach. Dania są tradycje, ale według uznania. Dla dzieci przygotowane jest specjalne menu. — Po kolacji przychodzi św. Mikołaj, oczywiście rodzice wcześniej przekazują prezenty. Dzieci są zawsze w szoku, "skąd ten Mikołaj wiedział, że tu będę i chciałam klocki Lego" (śmiech). Ponadto w jednym z obiektów, w których byliśmy, organizowane było wspólne wyjście na pasterkę — opisuje i dodaje: "Żałuję, że rodzina nie chce dać się przekonać" — Co roku namawiamy naszą rodzinę, ale niestety nie chcą dać się przekonać. W hotelach widzieliśmy mniejsze, ale i większe, wielopokoleniowe rodziny, które spędzały razem czas nie tylko przy stole, także na basenie czy po prostu na spacerze — relacjonuje Opolska. Foto: Karolina Opolska / Archiwum prywatne Szczęśliwi i wypoczęci rodzice i dzieci CZYTAJ TAKŻE: Cztery propozycje wyjazdów świątecznych last minute Z roku na rok przybywa hoteli, które wzbogacają swoją ofertę o świąteczną. Można wybrać się w okolicę dużych miast oraz oczywiście w góry. Ile kosztuje taki urlop? — Kiedy podliczyliśmy wydatki związane z organizacją świąt w domu, wyszło zaskakująco podobnie. Co więcej, pierwszego roku, kiedy było to mniej popularne, wydaliśmy mniej — zauważa i dodaje, że w tym roku wyjeżdżają do Kazimierza nad Wisłą, gdzie już pierwszego dnia dzieci czeka filmowy wieczór z kakao w rękach. Wasze doświadczenia A Wy jak spędzacie święta Bożego Narodzenia? Wybieracie się do hotelu lub jakiegoś pensjonatu w górach niedaleko stoku narciarskiego, a może po prostu zostajecie w domu? Na wasze relacje i komentarze, czekam pod adresem: @
. 434 253 84 438 137 344 426 254