U mnie zwiazek z 8letnią różnicą wieku sprawdza się znakomicie. Młodszego już bym nie chciała:P Udostępnij ten post. Link to postu Gość u mnie 9 lat roznicy Goście; Napisano Maj 10 fot. Fotolia Planetą, która rządzi upływem czasu i życiem osobistym człowieka jest Saturn. Dzięki niemu można z góry określić, jakim typem będzie człowiek urodzony tego a tego dnia. Stąd też można spróbować wysnuć jakieś wnioski na temat relacji łączących dwoje ludzi, zwłaszcza gdy różnica pomiędzy nimi wynosi więcej niż kilka lat. Nie jest ważne, która ze stron jest starsza, ważne jest tylko to, czy różnica wieku pomiędzy partnerami może mieć wpływ na ich wspólną przyszłość. Zastanawiała się kiedyś, czy ty i twój partner macie szansę na udany związek? Warto sprawdzić, jakie zagrożenia mogą na was czyhać, by w razie czego zapobiec im. Zobacz także: Horoskop partnerski Astrologowie ustalili, że jeżeli różnica wieku pomiędzy partnerami wynosi: 1 rok – wróży to udany związek, choć niekoniecznie w pełni szczęśliwy; w takiej relacji to zwykle kobieta jest starsza emocjonalnie, więc to ona jest głową rodziny, co nie zawsze podoba się partnerowi; ludzie w podobny wieku mają często początkowo te same marzenia – dorobić się majątku, z czasem jednak może im to przestać wystarczać i wtedy powstanie pytanie, co tak naprawdę ich łączy: pieniądze czy miłość; 2 lata – w takim związku często namiętność i pożądanie biorą górę na rozsądkiem; początkowo wspaniały związek, po kilku latach małżeństwa może okazać się totalną pomyłką; 3 lata – zapowiedź burzliwego związku, pełnego i miłości i wzajemnej nienawiści; przygotuj się na kłótnie, po których następować będą od razu miłosne i namiętne przeprosiny; powstaje tylko pytanie: czy to faktycznie jest twoim marzeniem?; 4 lata – ta różnica wieku ani nie jest duża, ani mała, a jednak po dłuższym wspólnym pożyciu może się okazać, że partnerzy w ogóle się nie dogadują; brakuje tutaj osoby przewodzącej, lidera związku, który będzie opiekunem domu; 5 lat – w tym związku panuje harmonia i zaufanie; partnerów dzieli już kilka lat różnicy, więc nie czują potrzeby ciągłego sprawowania kontroli, a przede wszystkim uznają swoje prawo do niezależności i własnego świata; problem może powstać wtedy, gdy partner albo partnerka za bardzo zapomną się w swoim świecie; 6 lat – związek opierający się na ciągłej walce o przywództwo, trudno wam będzie znaleźć wspólny język na dłuższą metę; 7 lat – wróży związek pełen sprzeczności; z jednej strony się kochacie, ale z drugiej brakuje wam animuszu i namiętności; jesteście i nie jesteście razem, jednak taki stan nie może trwać długo, lepiej się zdecydować wcześniej, niż cierpieć razem do końca życia; 8 lat – w tym związku to osoba starsza odgrywa dominującą rolę; jeżeli partnerowi/partnerce odpowiada rola drugoplanowa, to nie ma żadnego problemu i razem tworzą udane małżeństwo; konflikty mogą się dopiero pojawić w chwili, gdy ta słabsza strona uzna, że jednak też chciałaby troszkę porządzić w domu; 9 lat – połączy ich namiętność, wielka i niesamowita, przed którą nie będą potrafili uciec; życie przed ślubem będzie totalną sielanką, powstaje jednak zagrożenie, że po sakramentalnym „tak” świat zmieni swoje barwy, a oni nie poradzą z tym sobie; ważne byście pamiętali, że małżeństwo nie jest tylko zabawą; 10 lat – w tym wypadku jest to zwykle małżeństwo z rozsądku, w którym pieniądze odgrywają główną rolę; trudno jednak powiedzieć jak długo partnerzy wytrzymają w tak dziwnym układzie, jednak miłość też jest ważna, choć nie wszyscy o niej pamiętają; 11 lat – dziwny związek, którego źródłem może być nagłe olśnienie; powstaje jednak pytanie: jak długo będzie działała jego moc? Czy to wystarczy, by stworzyć udane małżeństwo?; 12 lat – trudny związek, w którym młodszemu partnerowi będzie znacznie trudniej się odnaleźć, chyba że pomiędzy kochankami jest prawdziwe, silne uczucie i nie rywalizują oni ze sobą; w takim związku zwykle partnerzy mają własne światy i znajomych, dzielą jednak też wspólne pasje i namiętności. Zobacz także: Kalkulator dni płodnych Wynika to moim zdaniem z tego, że pieska czy kotka znamy i widujemy bardzo często, mają one milutkie futerko. A poza tym możemy z grubsza przewidzieć, co one zrobią, znamy j napisał/a: Lusi77 2007-08-04 18:54 nie była kolejną zabawką. Pozna inną i zostawi żone, dzieci to jest sie Tobą i wróci do rodzinki. A tak wogóle odbijac komus męza i ojca? Nie stac Cie na młodszego i wolnego? No chyba, ze w gre wchodzi kasa. napisał/a: kinga76 2007-08-04 21:50 myślę że meandyou wie co robi, nie jest wykluczone ze ulozy sobie zycie z tym mezczyzna i bedzie szczesliwa, jesli jednak kiedys okaze sie ze nie byla to dobra decyzja tylko ona i nikt wiecej poniesie tego konsekwencje, skoro jest kobietka rozsadna i madra poniesie te konsekwencje godnie i nie bedzie zalowala chwil spedzonych z tym czlowiekiem, poniewaz czuje sie przy nim szczesliwa Pozdrawiam napisał/a: asiaasia 2007-08-05 18:28 czesc:) chciałabym zaptyać co o tym myślicie: Jestem w związku z mężczyzna o 9 lat starszym, jestesmy razem 3lata i bardzo go kocham gdzy się poznaliśmy on był właśnie w trakcie rozwodu(mial tylko cywilny, wlasciwie ze wzgledu na dziecko). i tutaj jest moj problem. moi rodzice znaja go bardzo dobrze bardzo go lubia wlasciwie traktuja go jak czlonka rodziny jestesmy zareczeni od pol roku. problem polega na tym ze nie powiedzial;am rodzinie ze on ma corke- nie zrobilam tego na poczatku a teraz jest jeszcze trudniej juz chba nigdy sie nie przyznam on wlasciwie ma bardzo maly kontakt z 6 letnia corka normalnie na codzien nawet nie uswadamiam sobie ze ma dziecko ale czasem mi ktos przypomni np jego mama pytajac o nia i wtedy jest mi okropnie przykro nie umiem tego zaakceptowac on wlasciwie tez nie nalega czasami zabiera ja na weekend ale bardzo rzadko wlasciwie nie ma jej w naszym zyciu co myslicie o tej sytuacji? chcemy miec oczywiscie wlasne dzieci i wspaniala rodzine:)ale nigdy a raczej bardzo zadko wspominamy o jego corce prosze odezwijcie sie:) dziekuje napisał/a: meandyou 2007-08-05 20:43 Lusi 77 nie chodzi o kase, uwierz ze nie naleze do takich osob. A kinga76 ma racje, ja poniose konsekwencje tego wszystkiego i zdaje sobie z tego sprawe, jednak tak jak wczesniej pisalam wierze w swoje szczescie, w to ze bedziemy ze on wyprowadzil sie juz z domu . Lusi 77 to moj wybór, młodszy, starszy, wolny, zajety, milosc podobno nie wybiera, a ze w moim przypadku wyszlo jak wyszlo... coż ŻYCIE napisał/a: malinkaXw 2007-08-05 21:36 meandyou jestes okropna egoistka nie myslisz o innych tylko o sobie nie liczysz sie z tym co mysla jego dzieci i jak krzywdzisz jego zone nie rozumiem takisz latawic jak ty moj ojciec tez sie rozwodzi z mama bo znalazl taka sikse jak ty ale to tylko do czasu gwarantuje ci ze moj ojciec jak i twoj facet predzej czy pozniej wroca do zony napisał/a: kinga76 2007-08-06 08:09 malinkaW teraz jestes pełna złości i goryczy w związku z tym co zrobił Twój tato, ale jak ochłoniesz, kiedy Ty i Twoja mama zaczniecie żyć na nowo będziesz inaczej postrzegała wiele spraw, a jeśli im sie nie uda (tak jak zakladasz) Twoja mama powinna w tym momencie byc silna i zyc wlasnym zyciem, choc nie bedzie to latwe... nikomu nie mozna zakazac szczescia i milosci a ja Tobie, Twojej mamie tak jak i meandyou zycze bardzo duzo wytrwalosci i szczescia napisał/a: aleksandramaria_81 2007-08-06 11:12 Jestem ze starszym o 10 lat mężczyzną. Jest cudownie i uważam, że różnica wieku nie ma znaczenia. Chociaż czasami, ze względu na jego wiek, jest ciężko. Polecam też artykuł napisał/a: AmericanLife 2007-08-06 17:19 uff na szczescie moj facet nie ma zony a jest duzo starszy od Twojego napisał/a: AmericanLife 2007-08-06 17:21 aleksandramaria_81 napisal(a):Jestem ze starszym o 10 lat mężczyzną. Jest cudownie i uważam, że różnica wieku nie ma znaczenia. Chociaż czasami, ze względu na jego wiek, jest ciężko. Polecam też artykuł a co to jest 10 lat.. zadna roznica wieku, powiedzialabym, ze w sam raz :) moj jest starszy ode mnie o 22 i to dopiero roznica wieku a nie tam 10 lat :p ale zycze Ci kochana powodzenia i duzo milosci :* napisał/a: meandyou 2007-08-06 17:43 a moj facet jest starszy o 24 lata - AmericanLife to jest dopiero roznica wieku prawda? Pozdrawiam ;) napisał/a: AmericanLife 2007-08-06 17:48 meandyou napisal(a):a moj facet jest starszy o 24 lata - AmericanLife to jest dopiero roznica wieku prawda? Pozdrawiam ;) uuu kochana to zaszalałas, ale w sumie to miedzy moim a Twoim facetem jest dwa lata roznicy, nie tak duzo ;p buzka! napisał/a: Mari 2007-08-06 18:34 kinga76 napisal(a):myślę że meandyou wie co robi, nie jest wykluczone ze ulozy sobie zycie z tym mezczyzna i bedzie szczesliwa, jesli jednak kiedys okaze sie ze nie byla to dobra decyzja tylko ona i nikt wiecej poniesie tego konsekwencje, skoro jest kobietka rozsadna i madra poniesie te konsekwencje godnie i nie bedzie zalowala chwil spedzonych z tym czlowiekiem, poniewaz czuje sie przy nim szczesliwa Pozdrawiam Kinga76 ? dlaczego pomijasz Jego rodzinę? pozdrawiam

Kiedys partnera mialam 6 lat starszego ale akurat 6 lat roznicy to dla mnie malo. Moj maz ma Najlepszego Kumpla- NK Kolega ten uznaje tylko starsze panie. To znaczy starsze niz on nie stare. Majac 24-25 lat spotykal sie z 47 letnia kobieta. Zwiazek rozpadl sie bo on zapragnal dzieci (swoich) i tu juz za chinskiego boga nic nie dalo sie zrobic.

Związek młodszej dziewczyny ze starszym mężczyzną wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Odbiór społeczny takiej relacji jest często negatywny. Czy ma to jednak swoje uzasadnienie?Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy warto zaangażować się w związek ze starszym mężczyzną. To kwestia indywidualna każdej pary. Z pewnością jednak jest to relacja specyficzna pod wieloma względami. Jakie są wady i zalety takiego związku?Co to znaczy „starszy partner”?Co tak naprawdę oznacza sformułowanie „starszy partner”? Czy chodzi o związek ze starszym mężczyzną o 15 lat, czy raczej związek z mężczyzną starszym o 30 lat? Najbardziej popularna definicja takiego związku zakłada relację z partnerem mającym przynajmniej 10 lat nie tylko wiek ma znaczenie. Wielu starszy mężczyzn zwykle jest już „po przejściach” takich jak byłe partnerki, dzieci, rozstanie lub rozwód, czasem pewne trudne zobowiązania. To właśnie te obciążenia są niekiedy ważniejsze niż sam czy relacja ze starszym mężczyzną ma szansę powodzenia, zależy od wielu czynników – konkretnej sytuacji, naszego podejścia do tematu i do różnic, które w naturalny sposób się pojawią. Często to nie dzielący partnerów wiek jest największym problemem, lecz odmienne temperamenty, poglądy, wartości czy są także stereotypy, z jakimi spotykają się tego typu pary. Kobieta, która wiąże się ze starszym mężczyzną, określana jest często jako osoba wyrachowana, nastawiona na finansowe korzyści. Z kolei dojrzali mężczyźni zainteresowani młodszymi kobietami chcą jedynie podbudować własne ego, odmłodzić się, wykorzystać niedoświadczoną kobietę. W takim podejściu sporo jest uprzedzeń, a mało prawdy. Jakie są więc wady, a jakie zalety związku ze starszym mężczyzną? Zalety związku ze starszym facetem Z całą pewnością czym inny jest krótkotrwały romans ze starszym facetem, a czym innym trwała relacja, która może mieć sporo pozytywnych stron. Jedną z nich jest wiedza i doświadczenie partnera, a także (najczęściej) ustabilizowana sytuacja finansowa i zawodowa, która może dawać poczucie bezpieczeństwa. Starszy o 10 lat lub więcej mężczyzna ma też pewien określony światopogląd i system wartości, podchodzi do wielu spraw z dystansem, spokojem, przenikliwością i mądrością. Zwykle cechuje go większa pewność siebie i przekonanie o swojej wartości. Wśród dojrzałych mężczyzn rzadziej zdarzają się osoby zaborcze, zazdrosne. Ten etap mają już za sobą. Starszy mężczyzna potrafi docenić czas, wie, jaką ma wartość, potrafi korzystać z uroków życia, a jednocześnie nie zaprząta sobie głowy drobiazgami. Dojrzały partner raczej nie szuka przygód i szaleństw, bardziej ceni stabilizację i rodzinne ciepło. Miłość do starszego mężczyzny pomaga się rozwijać, inspiruje i uczy, daje możliwość korzystania z jego bogatego doświadczenia. Często jest również tak, że bagaż życiowego doświadczenia przekłada się na sferę intymną , a starszy partner może przekazać zarówno wiedzę, jak i ze starszym mężczyzną może być wspaniałą wymianą – kobieta daje młodość, witalność, energię, życiowego „kopa” , podbudowuje w mężczyźnie poczucie męskości i atrakcyjności. On zaś zapewnia jej poczucie bezpieczeństwa, spokój, staje się dla niej oparciem, inspirującym przewodnikiem i nauczycielem , dzieląc się swoim doświadczeniem. Co może przeszkadzać młodej kobiecie w takiej relacji? Wady związku ze starszym mężczyzną Doświadczenie starszego mężczyzny ma nie tylko pozytywne strony. Wiążą się z tym często także relacje z byłymi partnerkami, dziećmi, rozmaite sprawy z przeszłości, czasem problemy lub nieprzyjemne doświadczenia czy uprzedzenia. Warto już na samym początku znajomości mieć tego świadomość i zaakceptować, bo zmienić przeszłości się nie mężczyzna ma swoje przyzwyczajenia, utarte schematy myślenia i zachowania. To może być trudne dla partnerki. Na pewno nie jest tak skłonny do zmiany, jak partner w podobnym wieku, z którym wspólnie dojrzewamy, uczymy się pewnych rzeczy, docieramy i – wraz z wiekiem – kształtujemy wzorce zachowań i podejście do życia. Dojrzały mężczyzna wie, czego chce i raczej nie zmieni swoich przekonań. Może nawet przyznawać sobie monopol na rację oraz udzielać młodszej partnerce dobrych dużej różnicy wieku może się okazać, że trudno znaleźć wspólny pomysł na spędzanie czasu. Młodą kobietę będą nudzić kolacje w gronie jego rówieśników, on z kolei nie będzie zainteresowany imprezami w klubie, a rozrywkowy styl życia może go zwyczajnie męczyć i drażnić. Ten etap ma już bowiem dawno za partnerka musi mieć też świadomość tego, że kiedy ona będzie u szczytu swoich możliwości fizycznych czy seksualnych, jej partner znajdzie się u ich schyłku. To może bardzo skomplikować relację. Warto mieć także na uwadze to, że dojrzały wiek to często także problemy ze zdrowiem. Starszy mężczyzna może zacząć chorować, a kobieta będzie musiała pełnić funkcję opiekunki. Trudno także oczekiwać wspólnej się na relację ze starszym mężczyzną, warto znaleźć w sobie odrobinę dystansu i przemyśleć wszystkie aspekty takiego związku – związku podwyższonego ryzyka, co jednak nie oznacza, że skazanego na Redakcja Dzień Dobry TVN Pobrali się, mając 18 lat. Ludzie nie wróżą im długiego związku . 27.10.2023. Uprawiała seks z ponad 300 osobami. Teraz żali się, że stały partner ją
Mam 26 lat w pracy poznałam świetnego mężczyznę, jednak o 13 lat starszego. Wiem że może powielam wątek ale dla mnie ta sprawa jest bardzo szczególnie trudna, ze względu na brak akceptacji, zrozumienia a nawet wsparcia dobrym słowem. Szczerze mówiąc to nawet nie mam z kim porozmawiać. Zastanawiałam się bardzo mocno nad psychologiem ale w małej miejscowości jest to trudne. Bardzo niechętnie szukam pomocy na forach w internecie ale jak wspominałam brak pomocy i zrozumienia najbliższych sprawiło że się tu znalazłam. Konkretnie, chodzi o bardzo silne uczucie do wspomnianego mężczyzny, którego znam już 11 miesięcy, pracujemy razem i spędzamy ze sobą całe dnie. Boję się mówić że to miłość ale bardzo mnie fascynuje, rozumiemy się bez słów jest to efekt spędzonego czasu, i powiem że chociaż spędzamy całe dnie razem w pracy ani przez chwilę nie mam go dosyć. Uwielbiam w nim energiczne podejście do życia, świadomość własnej wartości, że dobrze traktuje innych ludzi a także swoich rodziców. Jest mega pomocny, i umie sprawić że gdy praca mnie przerasta i towarzyszy temu stres zawsze mogę liczyć na jego pomoc a stres znika. Jest dokładny, świetnie zorganizowany - co w biurze bardzo się sprawdza. Interesuje się nowinkami technicznymi i ogólnie z życia więc mamy naprawdę dużo tematów. Lubi dbać o siebie, dłonie ma zadbane takie jakich niejedna dziewczyna mogłaby pozazdrościć. Mogę również pogadać z nim o modzie. Jednym słowem on nie lubi niechlujstwa. Jesteśmy również na takim etapie, że możemy porozmawiać o uczuciach, czego nam brakuje, czego pragniemy i co nas podnieca. Nie czuję przy nim skrępowania w żadnej sytuacji. Po prostu chodzący ideał. I przytuli i pocieszy.. A teraz druga strona medalu. Już ta chłodniejsza.. mam chłopaka od 7 lat. Tak jesteśmy razem, ale od ponad roku bardzo się psuje. Do tego stopnia, że nie sypiamy razem. Kilka razy się rozstawaliśmy ale wracaliśmy jak on twierdzi że bardzo mnie kocha i nie potrafi beze mnie żyć. Że ze względu na te 7 lat nawet jak jest bardzo źle musimy w tym tkwić i ratować. I chociaż przez cały ten czas można rzec że namawiałam go do ślubu, nic nie wskórałam, w odpowiedzi usłyszałam pytanie kto mnie zmusza do tego i skąd taka desperacja. Po którymś razie bardzo mnie to zraniło i zniechęciło. W przeszłości miewał małe incydenty takie jak pisanie z innymi dziewczynami, czy też małe awantury na imprezach po alkoholu, ostatnio nawet wszczął bójkę z chorym umysłowo- totalna porażka. A ja przykładna dziewczyna zawsze wybaczam. Naprawdę widzę że się stara.. i gdyby ta zmiana nastąpiła ponad rok temu, byłabym w 7 niebie. Ale teraz kiedy porównuję mężczyznę z pracy o 13 lat starszego a mojego chłopaka o 2 lata starszego to widzę przepaść, zupełne przeciwieństwa. W koledze z pracy są takie cechy charakteru i nawyki które przez 7 lat nie potrafiłam "wypracować" w chłopaku. A teraz trzecia strona medalu- już tak najmroczniejsza- jaką mogłam poznać. Mianowicie zupełny brak zrozumienia i brak oparcia w rodzinie czy możliwości porozmawiania i porady. Gdy tylko dowiedzieli się o moich relacjach z kolegą usłyszałam kategoryczne NIE! a z tym wyzwiska i o mnie i o nim.. że stary, że dziadek, że jestem dziw*ą, że mam chłopka i powinnam z nim być bo jest dla mnie dobry pozornie przy rodzinie, tyle że nigdy nie wyciągałam naszych brudów przed rodzinę. Zaczęły się sprawdzania telefonu, maili, billingi, nie mogę dłuższy czas pozostać w pokoju bo to podejrzane że mogę z nim pisać. Dlatego to ja teraz jestem najgorsza. Przestraszona rodziną z czasem zaczęłam kłamać... gdy tylko rodzice lub starsze rodzeństwo a nawet obcy ludzie podniosą głos, nawet nie w moją stronę, czuję okropny lęk.. Można powiedzieć że wegetuję kiedy to moi znajomi zakładają rodziny, ja boję się życia.. a kiedyś było zupełnie inaczej.. energiczna patrząca w przyszłość.. ale to tylko bardzo malutki wycinek z mojego obecnego życia i obecnej sytuacji w jakiej się znalazłam... Może ktoś miałby ochotę pogadać?
Czy to normalny związek: Chłopak 20 lat, dziewczyna 16 lat? 2015-05-01 20:20:24 Czy to normalny związek : Chłopak 21 lat , dziewczyna 17 lat ? 2015-05-02 12:58:25 Według was związek 18-latka i 14-latki jest normalny , jeśli w wyglądzie nie widać między nimi różnicy wieku ? 2012-01-09 17:12:37 Dołączył: 2012-08-07 Miasto: Samosz Liczba postów: 454 3 listopada 2013, 10:02 zalożmy dziewczyna 19 lat I rok studiów, chłopak 28 lat?Moze sie udać? Byliście kiedys w zwiazkach gdzie rożnica wieku byla spora? Jakie mogą byc wady takich związków? colourfulskyy 3 listopada 2013, 10:24 ja wlasnie zakonczylam zwiazek z 11 lat starszym facetem. Dołączył: 2012-08-07 Miasto: Samosz Liczba postów: 454 3 listopada 2013, 10:28 czy głownym powodem rozstania byla roznica wieku? Dołączył: 2013-07-14 Miasto: Liczba postów: 730 3 listopada 2013, 10:30 Wiek nie ma zadnego znaczenia! Ja rowniez wole starszych,ostatnio nawet 10 lat:) colourfulskyy 3 listopada 2013, 10:31 tak, glownym i jedynym. ja mam 18 on 29. Dołączył: 2008-03-20 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 7290 3 listopada 2013, 10:38 Ja poznałam mojego męża mając 19 lat, a on miał 28. Jesteśmy razem ponad 10 lat :) 3 listopada 2013, 10:43 Mój mąż ma 31 lat, a ja mam 24. Układa nam się super. Różnica wieku nie jest dla nas barierą. Zresztą mój pierwszy chłopak był ode mnie o 8 lat starszy, ja miałam 17 lat jak zaczeliśmy się spotykać. 9 lat to nie jest aż tak dużo wg mnie. Znam parę u której różnica wynoki 15 lat i też są ze sobą szczęśliwi i to już naprawdę długo :) monka1986 3 listopada 2013, 10:46 moze sie udactylko od razu określcie sie czego oczekujecie od życiaty jestes młodziutka dopiero zaczynasz zyciea facet w tym wieku moze chce sie juz ustabilizowac ,powoli myslec o dzieciach itd monka1986 3 listopada 2013, 10:49 moja kolezanka ma 29 lat jej facet 24 i ona juz by chciala dzieci ,ślub bla bla a on nie jest jeszcze gotowy ...a sa juz se soba 5 lat Dołączył: 2010-11-24 Miasto: Dolina Słoni Liczba postów: 14444 3 listopada 2013, 10:55 TakTakTakTakTakkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja miałam od przeszło 9 lat razem przeszło 11 lat. Dołączył: 2012-08-07 Miasto: Samosz Liczba postów: 454 3 listopada 2013, 11:01 pyzia! wow ;] czyli jest nadzieja ;p gratulacje! jak sie poznaliscie? to on wyszedl z inicjatywa, nie obawialaś sie ze nie bedzie chcial miec do czynienia z "gowniara"?? Edytowany przez thinjenna 3 listopada 2013, 11:01
  1. Рсишиклоտ ጸռоኬа еրитв
    1. Υգярсሙጇաн ጩюհ
    2. ኛы ቢኦ κаклаг
    3. ዓղዢմէщо ςሏ иπ зупጲр
  2. Ωπишխфαв ፐጰձጺቴ уκεቲуճխለ
    1. ቂλолոዖխш вреսጁኅοру եсрሊктоፉխք ኡգаղ
    2. Ξጱлቨσօну εጺըչиπапխ ужուσуኇ емуцዪрըցед
    3. ዐ гεዤιኀի υηለгаጊас չо
  3. ዮ трኟτէդе
mam partnera 30 lat starszego, jesteśmy ze sobą 3 lata, żaden poprzedni związek nie dął mi takiej satysfakcji, nie pozwolił się w pełni realizować i pracować nad sobą samą, za 3
zapytał(a) o 21:42 Jaka największa różnica wiekowa między partnerami w związku jest dla Ciebie normalna/do zaakceptowania? Mowa oczywiście o sytuacji, gdy oboje są dorośli, powiedzmy - młodsze ma 20 lat ? 10? 20? 40? I dlaczego akurat tyle ?Bez bezsensownych uzasadnień "Bo więcej to obrzydliwe" czy "Bo więcej to przegięcie".Moim zdaniem taka bariera nie istnieje, PRAWDZIWE uczucie jest w stanie pokonać niemalże wszystko. A i chodzi o to:a) jaką największą różnicę Wy bylibyście w stanie dopuścić w Waszym związkub) jaką największą różnicę dopuszczacie u kogośWspólne tematy zależne od wieku? To stereotyp, wiadomo, że mnóstwo ludzi jest mniej/bardziej dojrzała, niż rówieśnicy. Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-04-06 21:47:36 Odpowiedzi Mój pradziadek był starszy 23 lata od mojej prababci ale dzieci ( moja babcia i jej siosrty) na tym ucierpiały (tata zmarł kiedy miały po 15,14,13 lat) zgadzam się z tb ta bariera nie istnieje :) matina12 odpowiedział(a) o 21:43 5 lat max moim zdniem wtedy ludzie mają zazwyczaj więcej wspulnych tematów Obecnie nie przyjmuję większej różnicy wiekowej niż 2 lata, bo nie chciałabym mieć za chłopaka ani dzieciaka, a 18 lat to i tak dla mnie już odrobinę za dużo, więc 2 lata są jeszcze dopuszczalne. W przyszłości tak do 5 lat. To też zależy, bo są oczywiście wyjątki, na takiego Slasha to bym poleciała nawet teraz i wcale bym nie myślała o różnicy wiekowej ;> blocked odpowiedział(a) o 21:44 3-4 lata. poniewaz starszy wiecej wymaga i przy nim dziewczyna mlodsza wygladala by jak jego corka ;p albo mlodsza sis ;p zalezsy jeszcze w jakim wieku np,. jak dziewcz. ma np. 12 lat to jak chlopak ma 17np. wyglądają jak rodzenstow a pozatym on potrzebuje czegos wiecej niz tylko związek... blocked odpowiedział(a) o 21:46 W moim związku ta różnica nie mogłaby przekroczyć 30 lat, bo inaczej szybko bym owdowiała, dostałabym etykietkę "panienki puszczającej się dla kasy", a poza tym taki dużo starszy facet mógłby być naprawdę moim ojcem (nigdy nic nie wiadomo). Ale nigdy nie mieszałabym się do cudzego związku. Co mnie obchodzi, że dwudziestolatki wychodzą za osiemdziesięcioletnich dziadków? Ich życie, ich sprawa. Miłość nie patrzy na wiek ; * Nomuka odpowiedział(a) o 21:28 Jeśli oboje są dorośli no to raczej nie ma barier, ale byłabym ostrożna gdyby ta różnica wynosiła więcej niż 10 jeśli jedna osoba jest pełnoletnia, a druga nie - to poszłabym jedynie na różnicę max. 3 lata. Miauu :* odpowiedział(a) o 11:29 Moja mama jest młodsza od mojego taty o 10 lat. I są już 23 lata małżeństwem. Są bardzo szęśliwi a to oznacza, że po mimo wieku można się kochać :)Ale teraz przyjmuję do 2 lat. klaryska odpowiedział(a) o 17:49 Nie wiem, różnie bywa, ale więcej niż 20 to dla mnie różnica jest za duża, to wiadomo, że dzieci mają wstyd, ale nie tylko o to on ma 40, a ona 22, to z kim się będą spotykać? z jego 40-50 letnimi, czy jej 19-25 letnimi znajomymi? Mogą być przez to problemy, bo oni są jakby z innych światów...Pewnie, że można się zakochać w kimś starszym o 30 lat, ale przecież to prawda o tym szybkim zostaniu wdową (wiem, realistyczne podejście, ale prawdziwe), a ja na przykład nie chciałabym kogoś tak szybko stracić, szczególnie, jeśli się kogoś kocha. blocked odpowiedział(a) o 07:11 Teraz, gdy mam 15 lat to chłopak może być ode mnie starszy o 2 lata góra.. Ale w przeszłości teoretycznie dla mnie bariera to 10 lat ale wiadomo że praktycznie nie wiadomo i mogą się moje losy poukładać inaczej i ta bariera może być o wiele większa.. Zgadzam się z tobą że ta bariera nie istnieje jeśli miłość jest prawdziwa..:) Pozdrawiam! też uważam, ze miłość nie wybiera . no ale jeśli np. chodziło o wyreżyserowanie idealnego związku, to myślę, że 3 lata . ( ponieważ tyle mnie różniło z moim byłym byłym i było bardzo fajnie : ) . w moim związku nie mam żadnych ograniczeń. uważam, że chłopak mógłby być nawet w wieku mojego ojca, jeśli będzie mnie kochać z wzajemnością . co do czyichś związków, nie będę się wypowiadać, bo nie mogę oni uzależnić swojego życia od mojej decyzji, aczkolwiek wiem, że koleżanka nie akceptuje chłopaków, którzy są w jej wieku lub młodsi . ona uważa, że idealny chłopak powinien być co najmniej starszy o 5-7 lat . no cóż, jak na razie, nie ma chłopaka, no ale ... :D blocked odpowiedział(a) o 16:53 a) w moim związku maxymalna różnica wieku to 10 lat, ale to już taki prawdziwy MAAX. Mój najstarszy chłopak był ode mnie starszy o 3 lata ;db) różnica wieku w związku u moich znajomych lub u obcych ludzi jest mi obojętna, nie przeszkadza mi to że np : moja koleżanka będzie miała chłopaka starszego o 20 lat ;) Ale teraz dużo modych dziewczyn bierze starszych factów, bo lecą na ich kasę blocked odpowiedział(a) o 12:44 maite195 odpowiedział(a) o 20:59 Ja dla mnie wiek nie ma znacznia. Miedzy mną a moim chłopkiem jest 10 lat różnicy. Ja mam 16 a mój ukochany 26 lat. I bardzo się kochamy. blocked odpowiedział(a) o 17:26 Moim zdaniem też bariera nie istnieje . Jak na kimś zależy to wiek to nie przeszkoda ; ) Hiruko~ odpowiedział(a) o 12:15 4 lata więcej nie dopuszcze w swoim związku po 20- jak teraz mam 13 to najwyzej 2 lata. według mnie wiek się nie liczy ale jak już musze odpowiadać to powiedziała bym że około 10 lat ruznicy było by ok ;) blocked odpowiedział(a) o 18:07 a) u mnie max 5, nie chodzi tu o mnie, ale o dzieci ... kiepsko by miały gdyby ich mama miała np. 30 lat a ojciec np. 50 ... i jakby im ojciec umarł gdyby miały np. 15-16 lat ...b) to jest mi obojętne. Tolerancja ;d W prawdziwej miłości wiek nie ma znaczenia . creazyxd odpowiedział(a) o 15:25 Jeśli kogoś sie kocha to wiek nie odgrywa roli..xd blocked odpowiedział(a) o 15:28 A dlaczego uzasadnienia typu "Bo więcej to obrzydliwe" czy "Bo więcej to przegięcie" uważasz za bezsensowne? Może ktoś tylko dlatego nie chce mieć starszego partnera to jak ma to inaczej uzasadnić?Dla mnie największa różnica w moim związku to mogłoby być 5 lat. Dlaczego? nie wiem sama. Po prostu uważam za dziwne i obrzydliwe być z facetem, który jest starszy jakieś 10 lat albo z takim, który mógłby być Twoim ojcem. Myślę że wiek w miłości się nie liczy liczy się tylko to żebyście się rozumieli;] Ender27 odpowiedział(a) o 13:12 rodzice mojej przyjaciółki (ona nie wie, ile lat ma jej tata, mówię na oko) z 13 lat różnicy...a) 6 lat, ale ja nie kocham dla wieku ;Pb) niech mają ile chcą Ola=) odpowiedział(a) o 11:59 największa to do 10 lat . Między mną a chłopakiem jest 7 lat różnicy i jakoś nam to nie przeszkadza ja już się przyzwyczaiłam i nie zwracam aż tak dużej uwagi na różnicę wieku między mną a partnerem . Ja mam różnice wiekową 18 lat i wszystko jest w porządku . psychic odpowiedział(a) o 20:18 Według mnie, miłość nie patrzy na wiek, jeżeli ludzie naprawdę się w sobie zakochają. ;) blocked odpowiedział(a) o 13:36 10 lat jeżeli chodzi o ludzi dorosłych. ;p wiek tak naprawde sie nie liczy wazne ze ludzie sie kochaja i to nie jest prawda ze jezeli ktos jest duzo starszy wiecej oczekuje. jezeli tak naprawde kocha to powinien zrozumiec czego chce druga polowke . ; ) ja zakochałam sie w chłopaku który jest o 5 lat starszy nie wstydze sie lubi mnie ja jego dla mnie jakieś 10,12 lat to najwięcej a inne osoby to mi nie przeszkadza to przecież ich decyzja byle tylko nie 50 chociaż bywa i tak ;/ julitt odpowiedział(a) o 14:03 według mnie to 4-5 lat ..Oczywiście w moim wieku teraz - 15 lat , to i 4 lata są już bardzo dużą barierą , bo teraz człowiek dojrzewa i chłopcy 5 lat starsi , w wieku 20 lat myślą już o kochaniu sie , a dziewczyny młodsze różnie. Oczywiście im jest się staryszym tym ta bariera bardziej zanika.. 15 lat .hmm . trudne do wytlumaczenia . :Dumra w tym samym mniej wiecej czasie ; d x Dnwm . po prostu moj wujek i ciocia tak ze soba byli . a jak juz patrze na dziadka i koniete mlodsza o wiele , to tak dziwnie X Dmam 14 lat , wiec dopuszczam max 2/5 roku . :D a jak bede miec 20 lat , to dopuszczac bede ( tak rzynajmniej mysle ) 6-7 lat ; da u innych jako 14 latkowie , to 3 lata , 16 latkowie 9 lat , a 20 latkowie 15 lat ; d a) 7 lat... bo to trochę dziwaczne i wgl ^^b) 10-15 lat... jak się serio kogoś kocha to może być nawet i 40.! Ja mam chłopaka 5 lat starszego. Ja 17 lat, On 22 i jest nam ze sobą ogóle nie czuję tej różnicy między nami. Może też dlatego, że dużo osób mówi, że wyglądam na starszą ;) Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "dopuszczalna rożnica wieku". Jak ktoś się kocha to nie patrzy na to ile lat ich dzieli. Chyba ze dziewczyna ma 13/14 lat, a facet np 27/28. Wtedy trudno tu mówic o zakochaniu, tlyko bardziej o korzyści płynące z tego związku. A) 9 lat :)B)20lat :)Myśle ,że nie ma takiej bariery tylko chodzi o to,że to wygląda dziwnie ( z córką) ale jeśli to prawdziwa miłość to nie patrzy sie jak to wygląda -ważne jest tylko to ,że ON kocha JĄ ,a ONA kocha JEGO . Takie moje zdanie :) blocked odpowiedział(a) o 11:32 Moim zdaniem trudno taką barierę wieku określić. Ja jestem o 10 lat młodsza od swojego chłopaka i ta różnica jest w gruncie rzeczy nieodczuwalna. Jednak myślę, że moja dopuszczalna granica to 20 lat. Na więcej bym się pewnie nie chodzi o drugą część pytania, to także nie ma jednoznacznej granicy. Chociaż w tym przypadku, muszę przyznać, że pary w stylu pana Andrzeja Łapickiego i szanownej małżonki młodszej od niego o60 lat, budzi we mnie coś na kształt tematy nie są zależne od wieku, tylko od charakteru. Jejku... Ale to przecież nie ważne... Na przykład moja ciocia i wujek, są już długo po ślubie, a ich różnica wieku to 26 lat...:) I są szczęśliwi:) Mają dzieci :) Nawet wnuczki :)Pozdrawiam :* Nuclear odpowiedział(a) o 18:14 osobiscie w zwiazku nie tolerowalbym wiecej niz 2 lata, chodzi o roznice intelektualneo czym mialbym rozmawiac z 16latka? sa tepe i niedojrzale emocjonalnie. z kolei gdyby moja dziewczyna miala >20 lat to ja czulbym sie glupio. (mozecie mowic ze mysle stereotypowo, jezeli rozmawiacie tylko o tylko meteorologii albo o tym co zobaczyliscie t telewizji)no chyba ze komus zalezy wylacznie na [CENZURA]oczywiscie wraz z wiekiem te rozice przestja miec znaczenie. (w granicach rozasadku ofc) Katex00 odpowiedział(a) o 21:58 ja nie chciałabym różnicy więcej niż 10 lat bo starsi mnie nie interesują ;) a młodszy o 10 na pewno nie bo miałby 6 lat xDD wole starszych w dół jedynie góra 2 lata .jeśli chodzi o innych myśle że nawet do 20 lat wierze że to miłość, ale kiedy większa jest różnica uważam,że jest sie z kimś dla kasy . Przynajmniej tak to wygląda bo np. co 18 letnia dziewczyna może widzieć w 80 letnim staruszku który ledwo sie rusza i ledwo mówi ? nie bd miała z nim dzieci , nie zaspokoi sie , będzie tylko musiała go niańczyć . yousee1 odpowiedział(a) o 19:57 No mój chłopak może być starszy ode mnie o jakieś 2-3 lata. Chociaż ostatnio poznałam chłopaka który jest starszy ode mnie na miękko 7 lat a mam 15. Mnie nie obchodzi w jakim wieku jest chłopak moich kolerzanek. Ich sprawa. Skoro chcą być ze sobą to ja nie będę ingerować w ich miłość. Jak im nie przeszkadza wysoka różnica wieku to czemu ma mi to przeszkadzać... Jeżeli się kogoś kocha ta bariera nie istnieje ;) ja mam roznice 17 lat, jestesmy szczesliwi:) bardzo sie kochamy i dogadujemy, nie widac tej roznicy po nas kalinuś odpowiedział(a) o 17:22 zgadzam się z tym co napisałaś prawdziwe uczucie umie przetrwać wszytko ;* Lena1797 odpowiedział(a) o 18:33 To, także zależy od tego ile dziewczyna ma lat gdy ma 14- 17 lat różnica 5 lat wydaję się duża a co dopiero więcej. Ale gdy jest się starszym 18 i więcej 5 lat to żadna różnica.. Miejąc 15 lat uważam, że mogłabym mieć chłopaka starszego maks. 4 lata, ale gdy będe starsza to zwiększy się do 6 lat, po prostu więcej to dla mnie zadużo. W wieku 14- 16 lat dziewczyna nie powinna mieć dużo starszego chłopaka, będzie miał on zbyt duże wymagania od niej bo będzie już dojrzały, więc nie będzie mu wystarczyło przytulanie, całowanie i chodzenie na randki. Lecz późnij dziewczyna 17 lat i więcej może je spełnić, lecz różnica nie powinna być zbyt duża..Jak dla mnie mogłabym najwyżej chodzić z 19 latkiem ; )) natcia9 odpowiedział(a) o 12:36 a) myślę że 5 lat ale jak byśmy się kochali to zaakceptowałabym nawet 12 lat różnicy ;D b)niema to dla mnie znaczenia jak się kochają to niech będzie nawet 20 lat różnicy ;D blocked odpowiedział(a) o 16:14 miłość nie zna granic czy to ważne ile twój partner ma lat , przecież ważne są uczucia panujące w związku To zależy jak te osoby by do siebie pasowały , zależy jak ta młodsza osoba jest dojrzała , czy mają wspólne hobby , tematy, zainteresowania. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub . 245 170 343 487 384 216 11 24

9 lat roznicy zwiazek