Nie wiem, jakiej jestem orientacji. Mam pewien problem. Wydaje mi się, że w wieku piętnastu lat nie jesteśmy w stanie dokładnie określić się co do orientacji, w moim przypadku jednak jest całkowicie dziwnie i skomplikowanie.
Gość Orientacjajakaa Zgłoś odpowiedź Tak jak wyżej. Nie wiem co mam robić. Zaczęłam się umawiać z chłopakami bo zawsze mnie otaczało takie środowisko. Pierwszy pocałunek miałam z przyjaciółką i mimo, że byłam i jestem w związku z chłopakiem, to wydarzenie pamiętam jako najbardziej pozytywne. Całowałam się z paroma dziewczynami, ale nigdy z nimi nie spałam. Obecnie jestem w związku, ale seks nie jawi mi się zbyt dobrze. Może jako nowe doświadczenie i orgazm, może jakieś połączenie, ale nie robię tego chętnie i często. Jak sprawdzić swoją orientacje? Póki co określam się od 14 roku życia jako biseksualna, ale nadal się zastanawiam, czy jakby nie otaczało mnie więcej lesbijek nie byłabym po prostu czystą lesbiją.. Z drugiej strony jakbym była, to chyba by mnie faceci wcale nie pociągali, no nie? Pytam anonimowo. Z psychologiem ani nikim innym nie chcę rozmawiać. Nie potrafiłabym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość EBL. Zgłoś odpowiedź Pewnie jesteś bi, ale skoro seks z facetem Cię nie kręci... Może związałaś się z facetem z innych względów? Chciałaś sprawdzić czy to na pewno nie ciągnie Cię do facetów, że może wmawiasz sobie bycie lesbijką, może nie byłaś pewna czy jesteś lesbijką? Może podświadomie czułaś presje rodziny i naszą polską stereotypową"normę", czyli facet plus kobieta? Myślę, że jesteś po prostu lesbijką. Poznaj jakąś kobietę, na pewno będziesz szczęśliwsza. Po co się męczyć i robić coś na siłę? Natury się nie zmieni. A ludzie niech sobie myślą co chcą i nie zwracaj na nich uwagi, kieruj się swoim dobrem i szczęściem. Ja jestem w szczęśliwym związku z kobietą. Faceci nigdy mnie nie kręcili. Nie żałuję decyzji, że postanowiłam wyjawić swoją orientację, chociaż to trudny temat. Poznałam najwspanialszą istotę na świecie i to z Nią chcę spędzić resztę życia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam serdecznie! Nikt nie jest w stanie określić za Ciebie, jaką masz orientację seksualną. Tylko Ty jesteś w stanie dokonać takiej oceny. Ile masz lat? Jeśli jesteś w wieku nastoletnim, możliwe, że Twoja tożsamość psychoseksualna jeszcze się kształtuje. A brak satysfakcji z seksu z mężczyzną może wcale nie wskazywać na fakt, że jesteś bi- czy nawet homoseksualna, ale po prostu wynikać z małego doświadczenia seksualnego, niskich umiejętności mężczyzny czy nieznajomości własnego ciała. Przyczyn jest wiele. Daj sobie czas i przestrzeń, by poznać siebie i swoje potrzeby, a jestem pewna, że w końcu będziesz wiedziała na 100% z kim chciałabyś spędzić resztę życia. Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Zastanawiamsiemocnoo Zgłoś odpowiedź Określam się jako bi, ale coraz częściej chodzi mi po głowie, że to wina wszechobecnego heteroseksualizmu i gdybym żyła w bardziej zróżnicowanym społeczeństwie to byłabym po prostu les. Jak byłam młodsza to pamiętam, że się tego bałam. W podstawówce biegała za mną pewna dziewczyna, która przez długi czas uważała, że mnie kocha. Poczułam coś i się tego przestraszyłam. Znienawidziłam ją. Później jak przestałam o tym myśleć przeżyłam pierwszy pocałunek z moją przyjaciółką. Też się tego wstydziłam. Udawałam, że tego żałuję, choć tak nie było. Dalej obracałam się raczej wśród heteryków, choć dziwnym sposobem koleżanki bardzo hetero mi ulegały i całowały się ze mną Czy same podrywały. Hehe miły komplement, jakby nie patrzeć. A obecnie? Strasznie mnie kobiety onieśmielają. Faceci czasem też, ale nie tak jak płeć przeciwna. Nogi mi potrafią mocno zmięknąć na widok pięknej niewiasty czy słów zabraknąć... cholera Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ewa85m Zgłoś odpowiedź Jesteś les w 100% :) pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Jest tylko jeden sposób aby się przekonać . Nie słuchaj tego co mówią inni , nie myśl o tym jakiej jesteś orientacji tylko po prostu umów się z kimś , posłuchaj instynktu kogo chcesz mieć przy boku . I jak Ci podpowie , że to kobieta to niema co się zastanawiać tylko zerwij z tym chłopakiem jak najprędzej i szukaj swojego szczęścia , bo później może być za późno albo później możesz mieć nie małe problemy . Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Dark_Rivers Zgłoś odpowiedź Cóż, jakby nie patrzeć, to każda kobieta ma coś z lezby. Nawet stare mężatki mają na boku kochanki. Dobrze, że po okresie dojrzewania męska rasa staje się ustabilizowana psychiczne bo inaczej ten świat dawno już chyba przestałby istnieć :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość oj tragedia Zgłoś odpowiedź to ty tragedia zycia,dla rodziny i dla ludzi powinno sie leczyc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość szczery pan Zgłoś odpowiedź Dark_Rivers Cóż, jakby nie patrzeć, to każda kobieta ma coś z lezby. Nawet stare mężatki mają na boku kochanki. Dobrze, że po okresie dojrzewania męska rasa staje się ustabilizowana psychiczne bo inaczej ten świat dawno już chyba przestałby istnieć :P Życie nauczyło mnie jednego - z facetami jest dokładnie identycznie. Każdy mężczyzna ma coś z geja. Nawet starzy mężowie mają na boku kochanków. Skąd wiem? Bo w tym roku kilku takich szczęśliwych mężów już przeleciałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Ewazzzz Zgłoś odpowiedź Przez takich właśnie "szczerych panów" ludzie mają takie, a nie inne wrogie i stereotypowe nastawienie do osób homoseksualnych. Jednak na szczęście to wyjątki i większość z nas tworzy wierne i szczęśliwe związki aż po grób. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi
Hej, nie jestem pewna mojej orientacji, nie do końca wiem jak ją nazwać. Jestem biologicznie dziewczyną i tak też się czuje. Jeszcze nie mam 16 lat. Odczuwam pociąg seksualny do dziewczyn i osób niebinarnych bądź demigirl, zdaje mi się też, że do demineutrois (nie jestem pewna czy dobrze napisałam) ale nie mam pewności.
Hej mam 18 lat. W czasach gimnazjum miałem problem z przezwiskami ze strony kolegów z klasy, z powodu mojego wyglądu... Miałem po prostu dłuższe włosy niż przeciętny 13 latek w mojej szkole. Przezywali mnie od *pedałów*, *gejów* itp. Pogadać mogłem tylko z dziewczynami z klasy. W sumie nie przejmowałem się tym i z czasem nawet nie zwracałem na to uwagi a nawet nauczyłem się śmiać sam z siebie co pomogło mi przetrwać te trudne dla mnie czasy. Udał mi się nawet zawrzeć wtedy związek z dziewczyną oczywiście, byliśmy ze sobą przez dwa lata i robiliśmy to co mogli robić 14-15 letni młodzi ludzie - całowanie się i takie tam. Nie ukrywam że czułem do niej coś naprawdę silnego i przez pierwsze pół powiedzmy roku nie widziałem poza nią świata. Gdy poszedłem do liceum coś zaczęło się we mnie zmieniać, miałem wrażenie że patrzę na chłopaków w identyczny sposób jak na dziewczyny. Nie przejmowałem się tym bo przecież nie jestem gejem, miałem dziewczynę i było mi z nią dobrze - tak to sobie tłumaczyłem. Z czasem zaczęło się to nasilać a teraz znacznie bardziej pociągają mnie dziewczyny z krótkimi włosami i to czego się trochę boję pociągają mnie również chłopcy - przynajmniej takie mam wrażenie. Ostatnio miałem taką sytuację podczas jazdy na rowerze jechałem przed chłopakiem w dresie i patrzyłem mu się na tyłek, nie w sposób że zerknąłem czy coś tylko normalnie jakby tam szła dobra laska. To nie jedyny przypadek tylko z ostatniego czasu, do tego dochodzą sytuacje codzienne gdy idę np. przez miasto czy gdy siedzę w autobusie. Z chłopaki z gimnazjum w tym momencie jestem z dobrych stosunkach nawet bardzo dobrych. I tu tez jest problem bo jeden z nich właśnie tak jakby mi się podoba i mam wrażenie że też czasem na mnie patrzy wiecie w jaki sposób... Może to trochę głupie, ale naprawdę się tego boję. Zawsze chciałem mieć rodzinę a nie mam pojęcie jak to wszystko się ułoży. Proszę powiedzcie co o tym sądzicie i czy lepiej się z tym pogodzić czy próbować walczyć? Z góry dzięki :) 2018-05-02, 10:34Janek1999 ~ Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post
Coraz powszechniejsze jest również wyodrębnianie nie trzech, a aż czterech tożsamości seksualnych. Przeczytaj też: Korekta zmiany płci – krok po kroku. Rodzaje orientacji seksualnej. W klasycznym ujęciu wyróżnia się trzy tożsamości seksualne: heteroseksualizm, homoseksualizm i biseksualizm (odczuwanie pociągu do osób obojga
Mam problem z ustaleniem własnej tożsamości, mam 22 lata. Wydaje mi się, że problem zaczął się od kiedy pojechałam na studia do Warszawy nie znając kompletnie nikogo. To był ogromny szok, do tej pory otoczona ludźmi byłam kompletnie sama. Nigdy wcześniej nie miałam chłopaka, fakt - zakochiwałam się w nich, ale zawsze bałam się nawet z nimi rozmawiać, za to z dziewczynami kontakt zawsze był idealny. Na początku studiów miałam kontakt raczej z samymi chłopakami ze względu na współlokatora, z którym mieszkałam. Zakochałam się w jego koledze (bylo to trzy lata temu), który zostawił mnie po 2 tygodniach. Jakoś żyłam dalej, byłam jednak ciągle smutna, nic mnie nie cieszyło, każdy powrót z powodu dni wolnych na uczelni z domu był traumą. Miałam myśli samobójcze, z nikim się nie widywałam. Po wakacjach przyszedł drugi rok, podczas którego wszystko się poprawiło, zmieniłam mieszkanie i zamieszkałam z kolegą z mojej miejscowości. Miałam blisko osobę, zbliżyłam się do koleżanek, z którymi imprezowałam oraz poznałam kilka nowych osób z towarzystwa kolegi. Jednak nadal byłam smutna, nadal nie potrafiłam rozmawiać z chłopakami poza współlokatorem, sama nie wiem, po prostu wstydziłam się i tyle. Przez te wszystkie lata oraz w liceum, podobały mi się kobiety, odrzucałam jednak od siebie te myśli, na siłę wmuszając sobie mężczyzn (w których autentycznie zdarzało mi się zakochiwać). Pewnego wieczoru współlokator wyznał mi, że jest gejem, ze miał chłopaka itd... na co ja otworzyłam się przed nim, jak to podobają mi się kobiety. Namówił mnie, abym i ja spróbowała umawiać się z kobietami, skoro z mężczyznami mi nie wychodzi. Po jakimś czasie poznałam moją pierwszą dziewczynę. Wszystko jednak zakończylo się dość szybko ze wzgledu na to, że zwyczajnie wystraszyłam się tym co robię, czymś co nie jest akceptowane - a ja mam problem z tym, że w czymś mogę nie być taka jak inni... Długo po tym cierpiałam, potem umawiałam się z chłopakiem, ciągle jednak mając kontakt ze światem LGBT... Po jakimś czasie poznałam kolejną dziewczynę, która bardzo się we mnie zakochała. Ja jednak, mimo że bardzo ją lubiłam, nie bylam w stanie odwzajemnić jej uczuć, bałam się być w oficjalnym lesbijskim związku. Potem poznałam kolejnego chłopaka i ponownie nic z tego nie wyszło. Uznałam więc, że pewnie jestem całkiem lesbijką i nie ma się co męczyć na siłę z chłopakami. Potem jednak pojawił się nowy współlokator, w którym zupełnie się zakochałam. Kiedy się wyprowadził, długo cierpiałam, ale zaczęłam żyć na nowo, poznałam kolejną kobietę, tym razem śmiertelnie się zakochując. Wszystko toczyło się dobrze do momentu, aż chłopak, w którym byłam zakochana, przyjechał w odwiedziny. Wtedy w głowie pojawił się nowy mętlik, kogo chcieć - ją czy jego... Nie miałam pojęcia kogo chcę tak naprawdę, bedąc z nią chciałam jej, bedąc z nim chiałam jego... Załamałam się zupełnie, kiedy ona po 5 miesiącach znajomości powiedziała mi, że tak naprawdę kocha swoją byłą, do tego miała romans z przyjaciółką...ale nadal chce ze mną być, bo i do mnie coś czuje... Uznałam, że nie jest to normalny czy zdrowy układ i postanowiłam dać sobie spokój. Bardzo cierpiałam z tego powodu, nie spałam, nie jadłam, ale przyjaciele bardzo mnie wspierali. Pech chciał, że z chłopakiem, w którym byłam zakochana, poszłam do klubu, gdzie spotkałam i ją, byłam mocno pijana i całowałyśmy się, on to zobaczył i obraził się na mnie... To już był dramat, z nią nie mogłam być przez jej podejście i to, o czym mi powiedziała, co do niego - nigdy nie powiedział, aby coś do mnie czuł, jednak obrażając się o całowanie z nią zasugerował, że może coś jednak czuje... Byłam zakochana nadal w dwóch płciach... Podobno nie da się zakochać w dwóch mężczyznach na raz, bo wtedy nie jest to zakochanie, jednak milość do kobiety i mężczyzny jest tak różna, że uważam, że możliwe jest, aby wystąpiła w jednym czasie... Sprawa nieco się skomplikowała, kiedy poznałam kolejnego chłopaka. Na imprezie tańczyliśmy razem, wymieniliśmy się numerami telefonów. Po wydarzeniach, na których chłopak, w którym się zakochałam, obraził się na mnie za całowanie z nią, postanowiłam odreagować i spotkać się z chłopakiem z imprezy. Pierwsza randka super, chłopak nonszalancki, uprzejmy, miły... Na drugiej postąpiłam całkowicie wbrew swoim przekonaniom i poszłam z nim do łóżka, a muszę przyznać, że był to mój pierwszy raz. Było mi bardzo dobrze, jednak zaskoczyło mnie to, że byłam zdolna do czegoś takiego. Od tego czasu nie widziałam się z nikim z tej trójki, wszyscy nie wiedzą o sobie nawzajem, utrzymują ze mną kontakt i go chcą. A ja sama nie wiem co chcę, kogo chcę, jakiej jestem orientacji, czy w ogóle chcę zostać w Warszawie i komplikować swoje życie nadal. Mam chęć ucieczki, zostawienia tego wszystkiego tutaj... Do tego mój kierunek studiów - kiedyś tak wymarzony, teraz wcale nie cieszy, do tego nie będę miała pieniędzy, aby robić z niego mgr. Czuję się zagubiona, sama nie wiem w jaką stronę zmierzać, czego chcieć, niby otoczona wieloma ludźmi i przyjaciółmi chcącymi mi pomóc, jednak mimo to czująca się samotnie i niepewnie... KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
Jakiej jesteś orientacji? #Quiz . 0. Skomentuj. Reklama. Polub nas → Wyślij znajomemu . 16 zdjęć, które udowadniają, że rodzicielstwo nie jest dla
mgr Karolina Ogarek-Szulc Psycholog, seksuolog, psychoterapeuta. Ukończyła psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie (podczas studiów… » Szanowna Pani Wiktorio, Z tego co Pani pisze można wnioskować, że jest Pani obecnie w okresie intensywnego rozwoju swojej tożsamości i poznawania siebie samej – swoich potrzeb i preferencji. To ważny, ale i często trudny okres, zwłaszcza dla osób u których rozwija się mniejszościowa orientacja seksualna. Ponieważ mimo, iż jest to jeden z prawidłowych i zdrowych wariantów rozwoju ludzkiej seksualności, rzeczywiście społeczeństwo często utrudnia taki rozwój, kierując się stereotypami. Nasza pomoc w Pani sprawie może być jedynie pośrednia, ponieważ nie ma bezpośredniego sposobu na zbadanie orientacji seksualnej. Jest to coś, co każdy odkrywa i poznaje subiektywnie – najczęściej bazując na fantazjach jakie się pojawiają, doświadczeniach, w jakie się angażował lub sprawdzając jakie osoby są dla niego atrakcyjne zarówno seksualnie jak i emocjonalnie, w kim się zakochuje, z kim chciałyby się związać. Dlatego też ostateczną decyzję odnośnie autoidentyfikacji musi Pani podjąć samodzielnie. Warto przyglądać się swoim emocjom, aby sprawdzić, czy w przeszłości mężczyźni byli dla Pani atrakcyjni czy też atrakcyjne było życie zgodnie z normami rodzinnymi. Nasuwa mi się też pytanie, skąd przymus szybkiej pewności odnośnie siebie. Czy jest to Pani potrzeba czy oczekiwanie społeczne, aby być jasno określonym pod względem orientacji seksualnej? Jest Pani młodą osobą i ma czas na badanie i budowanie własnej tożsamości. Do pewnego stopnia to również Pani decyduje na jakich kryteriach oprze swoją tożsamość – przeszłości czy teraźniejszości i planach na przyszłość. Zrozumiały jest lęk, jaki Pani odczuwa w związku z mówieniem o swojej orientacji. W miarę zdobywania pozytywnych doświadczeń związanych z ujawnianiem siebie, lęk może się zmniejszać. Jeśli chciałaby Pani spotkać osoby LGB warto zaangażować się w wydarzenia kulturalne lub wybrać w miejsca skierowane do tej grupy odbiorców (np. kluby, kawiarnie). Informacje o takich miejscach i wydarzeniach łatwo znaleźć w Internecie. Lęk wzbudza to czego nie znamy, dlatego zachęcam do otwartości, zarówno wobec siebie jak i innych osób! Mam nadzieję, że odpowiedź będzie dla Pani pomocna, Serdecznie pozdrawiam, Karolina Ogarek-Szulc
Jestem dziewczyną, mam 17 lat. Od jakiegoś czasu nurtuje mnie temat mojej orientacji seksualnej. Zacznę od tego, że będąc nawet w podstawówce, wypatrywałam sobie chłopaków i ich
Liczba postów: 21 Liczba wątków: 5 Dołączył: Jan 2015 Reputacja: 20 Płeć: Kobieta Województwo: Lubuskie Stan cywilny: Nie szukam Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 184 Liczba wątków: 4 Dołączył: Jul 2014 Reputacja: 115 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Stan cywilny: Wolny Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Scrooge Dziecko uwięzione w ciele starego piernika :P Liczba postów: 7,030 Liczba wątków: 202 Dołączył: Mar 2014 Reputacja: 4,582 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Tam skąd pochodzę zmarli zdychają :P Stan cywilny: "W tym kraju nie ma kobiet dla ludzi z moimi potrzebami" :P Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto .m Konto fikcyjne Liczba postów: 4,005 Liczba wątków: 409 Dołączył: May 2013 Reputacja: 2,320 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Warszawa Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 704 Liczba wątków: 27 Dołączył: Oct 2014 Reputacja: 487 Płeć: Kobieta Województwo: Łódzkie Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 917 Liczba wątków: 43 Dołączył: Jun 2013 Reputacja: 414 Płeć: Kobieta Województwo: Warmińsko-mazurskie Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto pokefan *pika, pika ?* (o ' -- ' o) Liczba postów: 21 Liczba wątków: 5 Dołączył: Jan 2015 Reputacja: 20 Płeć: Kobieta Województwo: Lubuskie Stan cywilny: Nie szukam Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Scrooge Dziecko uwięzione w ciele starego piernika :P Liczba postów: 7,030 Liczba wątków: 202 Dołączył: Mar 2014 Reputacja: 4,582 Płeć: Mężczyzna Województwo: Mazowieckie Miejscowość: Tam skąd pochodzę zmarli zdychają :P Stan cywilny: "W tym kraju nie ma kobiet dla ludzi z moimi potrzebami" :P Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto Liczba postów: 704 Liczba wątków: 27 Dołączył: Oct 2014 Reputacja: 487 Płeć: Kobieta Województwo: Łódzkie Treść widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników. Aby zobaczyć posty na naszym forum zaloguj się na swoje konto. Jeśli jesteś tutaj pierwszy raz załóż konto
Odpowiedź od Dorota Kozak: Wydaje się, że bardzo Panią męczy ta sytuacja i jest Pani w dużym pomieszaniu. Z tego co Pani opisuje raczej byłabym spokojna o Pani orientacje heteroseksualna. To, że miała Pani sny erotyczne z udzi
zapytał(a) o 20:22 Nie wiem, jakiej jestem orientacji. Mam pewien problem. Wydaje mi się, że w wieku piętnastu lat nie jesteśmy w stanie dokładnie określić się co do orientacji, w moim przypadku jednak jest całkowicie dziwnie i skomplikowanie. Otóż, od zawsze pociągali mnie mężczyźni i to starsi o co najmniej 5lat. Odkąd bardziej zaangażowałam się w znajomości internetowe i poznałam osoby o różnej orientacji, kiedy to nastała ta 'moda' na bycie biseksualnym, albo homoseksualnym sama zaczęłam się zastanawiać z zakłopotania, czy przypadkiem nie podobają mi się dziewczyny. Nie trwało to jednak długo, bo jakim cudem mogę być homo, kiedy od zawsze jestem bliżej z chłopakami. Jakoś w styczniu 2012 roku poznałam pewną dziewczynę, tutaj w internecie, tylko że ona podała swoje fałszywe dane i na początku myślałam, że jest chłopakiem. Tak się w to wciągnęłam, że wkrótce byłam oczarowana jej osobą, tyle, że myślałam, że jest to chłopak jak wspomniałam wyżej. Któregoś dnia powiedziała mi, że mnie zostawia. Wybiegłam wtedy z domu i byłam tak zdruzgotana, że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Silnie przeżyłam to wszystko. Wróciłam do domu, napisałam jej co myślę na ten temat w wypadku, gdyby jeszcze przeczytała tą wiadomość. Odpisała mi dnia następnego, przyznała się, że jest dziewczyną. Moje uczucia się nie zmieniły, bo to nie takie proste, prawda? Wtedy byłam strasznie zdezorientowana. Nie wiedziałam, czy uważać siebie za biseksualistkę, skoro w pewnym sensie kochałam dziewczynę. Po krótkim czasie 2-3 miesiącach uczucie zaczęło przeradzać się w przyjaźń, co uznałam za korzystne dla mnie, bo o wiele łatwiej żyje się gdy jest się heteroseksualnym. Poza tym wychowywałam się nieco inaczej i moi znajomi nie potrafiliby mnie zaakceptować, bo całe życie żyli w przekonaniu, że jednak odrzuca mnie widok całujących się dziewczyn. W każdym razie, jakiś czas później poznałam dziewczynę, z którą zaczęłam się spotykać. Zafascynowała mnie, pragnęłam jej bliskości, ale kiedy w końcu mi się udało i mnie zauważyła jako.. nie przyjaciółkę, ale kogoś więcej i kiedy w końcu związałyśmy się wszystko jakby ze mnie uszło. Po prostu, nie czuję nic kiedy mnie dotyka, kiedy mnie całuje, siedzę jak nieprzytomna. Wtedy powiedziałam sobie już na dobre - żadna dziewczyna nie pociąga mnie tak, jak chłopcy. Jakoś miesiąc temu poznałam trzecią. Ta jednak.. to jest coś, jezu, nawet tego się opisać nie da. Miałam niedawno pewne problemy z sobą i ze swoim przywiązaniem do pewnego chłopaka. Cały czas, od kiedy coś nas łączy to będzie 5 lat, bo zaczęliśmy już jako dzieci i mieliśmy non stop jakieś przerwy, starałam się wmawiać sobie, że ktoś mi się podoba by o nim zapomnieć. Tak było też z dziewczyną numer jeden i numer dwa. A dziewczyna numer trzy, sprawiła, że kolana ugięły się pode mną, zrobiło mi się tak gorąco i ogólnie po prostu tak zaczęłam jej pożądać, że mogłabym wyjść na środek i tam ją od razu wziąć, przy wszystkich ludziach. I o dziwo, wiem, że nie jest przepiękna, że ludzie nie dostrzegają jej bo jest cicha i nie wyróżnia się niczym z tłumu, ale dla mnie świeci jak najjaśniejsza gwiazda. Ja myśl o niej kręci mi się w głowie od nadmiaru emocji, zapomniałam nawet o swoim bólu związanym z głupimi miłostkami. Nie kocham jej, to jasne, ale pożądanie jakie mną kieruje, nigdy nie było tak silne. Poza tym zawsze jak sobie wyobrażam siebie, to razem z dziewczyną. Jak widzę fotografie pornograficzne, to podniecają mnie również bardziej dwie dziewczyny, niż pary hetero. Czy to możliwe, że to zwykłe dorastanie? Z jednej strony powinno mnie to cieszyć, a z drugiej, strasznie ciężko mi z myślą, że mogłabym kiedyś o tej dziewczynie zapomnieć i że nigdy więcej nikt nie wzbudzi we mnie takich emocji. Co myślicie? Niby mam jeszcze całe życie przed sobą, ale prawda jest taka, że te trzy dziewczyny to większa ilość, niż ten jeden chłopak który podobał mi się NAPRAWĘ, tak jak i one. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100%
. 491 282 109 94 113 443 386 478
nie wiem jakiej jestem orientacji